Ogólnie, pomysł mi się podoba, choć skok tłoczka jest trochę za mały i trzeba czasem kilkanaście razy nim poruszyć aby uzyskać jakiś efekt.
Jakość wykonania na pierwszy rzut oka bez zarzutu.
Trochę się jednak zawiodłem na tym produkcie. Wcześniej używałem tańszej wersji (plastikowej), która wytrzymała rok i plastik popękał, dlatego nie polecam tańszej wersji. W opisie tej (najdroższej) było, że jest wykonana wyłącznie z metalu i gumy. Pomyślałem, że ta na pewno się nie rozpadnie. Tymczasem opis jest niekompletny. W środku są plastikowe elementy, które przy dłuższym użytkowaniu na pewno się rozpadną, bo uderza się w nie tłoczkiem przy pompowaniu.
Za tę cenę spodziewałem się produktu bez zawartości plastiku i z gumowym wygłuszeniem tłoczka, żeby tak głośno nie stukał.

Pompka nie do końca spełniła moje oczekiwania. Cena dość wysoka, a jakość moim zdaniem trochę odstaje od ekskluzywnego charakteru tego akcesorium. Na pewno nie jest opłacalne wybranie tej wersji zbudowanej ze stali, która jest droższa o 60 zł od plastikowej. Brak jest zaworu, chcąc otworzyć wino trzeba wyciągać całą pompkę. Ciężko stwierdzić kiedy skończyć pompować, sama ta operacja nie wymaga dużej siły co może oznaczać, że nie za wiele powietrza zostaje wyssane. Co do jakości wina po kliku dniach nie będę się wypowiadał bo nie jestem znawcą, na pewno smakuje trochę inaczej niż tuż po otwarciu. Jak dla mnie smak ten jest akceptowalny.